Mamy weekend, więc postanowiłem odpalić swoje PlayStation 4 i zagrać w najnowszą odsłonę serii Call of Duty zatytułowaną Advanced Warfare.
Według mnie gra jest całkiem dobra. Widać spore zmiany w grafice oraz w udźwiękowieniu. Twarze żołnierzy oraz ich wyposażenie jest bardziej zdetalizowane. Dźwięki pola bitwy śą teraz bardziej realistyczne, ponieważ nie zostały wzięte z poprzedniej części tak jak to robili producenci w poprzednich odsłonach.
Kampanię już ukończyłem. Była ona dość krótka, ale za to emocjonująca i bardzo filmowa z wieloma "epickimi momentami" i akcjami. W budowaniu filmowej atmosfery niemałą rolę ma Kevin Spacey tak, ten z "House of Cards" i "American Beauty". Co więcej, jego rola w nowym Call of Duty wręcz pokrywa się z tą serialową, gdzie przyszło mu grać zimnego, ale niezwykle charyzmatycznego polityka o perfekcyjnej dykcji. Tutaj, już w roli Jonathana Ironsa, szefa militarnej korporacji ATLAS, aktor również ciągnie całą historię , w naturalny sposób koncentrując na sobie uwagę.
Wkrótce napiszę krótką recenzję tej gry już z kompletną oceną kampanii, trybu wieloosobowego oraz trybu kooperacji. Na razie udostępniam krótki fragment kampanii nagrany przeze mnie. Zapraszam do jego obejrzenia i życzę miłego oglądania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz